Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

Mamy 2 tygodnie!

Obraz
 *   *   * Nasze maluszki skończyły dwa tygodnie. To czas wyjątkowych zmian, z malutkich kluseczek, zamieniają się już w piękne szczeniaczki. Szkrabki mają już otwarte oczka, podgryzają się, poszczekują i chybotliwym krokiem jak małe krokodyle chodzą załatwiać swoje potrzeby na matę. Są prześliczne.  Podskórnie czułam, że miot takich wspaniałych rodziców jak Maron i Emma będzie wyjątkowy. Piękne, kształtne głowy, długie szyje i ogonki, a u płowiasków ciepły wysycony kolor. Nie mogę się doczekać, aż zaczną brykać po naszym szczeniaczkowym placu zabaw. *   *   * Standardowo w 14 dniu życia wszystkie szczeniaczki z hodowli Buhlbino są po raz pierwszy odrobaczanie.  Zanim opuszczą hodowlę, będą odrobaczane trzykrotnie.  Ta prosta profilaktyka jest niezbędna dla ich zdrowia. Odrobaczanie - jak zawsze przeprowadził nasz niezawodny fr Roman Lizoń. Jeszcze tylko troskliwy buziak na pocieszenie od wujka Tino 😁 *   *   * Szczeniaczki rosną jak na drożdżach.  Oczywiście, przy tak licznym miocie,

Już jesteśmy!

Obraz
 *   *   * 11 maja powitaliśmy na świecie szczeniaczki Emmy i Marona. Mamy 10 szczeniąt: 6 chłopców- 2 płowych i 4 czarnych oraz 4 suczki - 2 czarne i 2 płowe. Mama i maluszki, mimo długiego porodu czują się dobrze.  *   *   * Narodziny naszych maluszków przedłużały się, ale kilkukrotny monitoring usg naszych szczeniaczków przeprowadzany przez naszego wspaniałego dr Romana Lizonia, potwierdzał, że nie dzieje się z naszymi kruszynkami nic niepokojącego - mamy czekać. Emma urodziła swój pierwszy miot w 61 dniu, teraz mijał 63 dzień i nie było oznak rychłego porodu. Temperatura spadała dwukrotnie, by zatrzymać się na ponad dobę na poziomie 37 st. Kiedy już rozważaliśmy rozwiązanie ciąży drogą cięcia cesarskiego, nasza Emisia urodziła pierwszą córeczkę. Poród przebiegał bezproblemowo, ale ze względu jak się okazało niespodziewanie dużą ilość szczeniąt, dosyć długo i trwał 8 godzin. Maluszki urodziły się bardzo żywotne i energiczne.  WAGA URODZENIOWA SZCZENICZKÓW: różowa dziewczynka 310 g.

Gotowi do startu, start!

Obraz
 *   *   *   *   * Dzisiaj mamy 60 dzień ciąży Emmy. Swój poprzedni miot nasza przyszła mamusia urodziła w 61 dniu. Oczywiście każda ciąża i każdy poród są inne. Mierzę regularnie temperaturę Emmy i jeszcze nie mamy typowego dla psów spadku temperatury, zwiastującego zbliżający się poród. Normalna temperatura u psa waha się w granicach 38.00 - 38.5 st.C. Około tygodnia przed porodem temperatura spada poniżej 38 st.C, natomiast 12-24 godziny przed porodem temperatura suczki spada poniżej 37 st.C, nawet do 36.5 st.C. Oczywiście są to typowe objawy okołoporodowe, ale zawsze mamy grupę tych nietypowych suczek, u których temperatura nie spada wcale, bądź spada kilka razy. Bądź mądry hodowco, zaopatrz się w termos kawy i uodpornij się na temperaturowe alarmy twojej suczki 😆 *   *    * W mojej sypialni stoi już gotowy do zbliżającego się porodu, kojec porodowy. Maluszki przyjdą w nim na świat i spędzą w nim swoje pierwsze trzy tygodnie życia razem z Emmą. Po tym czasie, szkraby przeniosą się

Coraz więcej Emmy

Obraz
 *   *   * Nasza Emma jest już coraz większa i z trudem zaczyna się poruszać. Oczywiście nadal spacerujemy jak najczęściej, o ile pozwoli na to kapryśna pogoda. Nasza przyszła mamusia je za trzech. Mimo wprowadzenia jej trzech posiłków, pozwala sobie na żebractwo przy naszym obiadowym stole. Niestety, nie mam twardego charakteru i jej błagalny wzrok, zmiękcza moje postanowienie - "nie karmić psów przy stole". Maluszki w jej brzuszku rosną teraz najszybciej. *   *   * Pomalutku zbliża się czas rozwiązania. Dzisiaj mamy 55 dzień ciąży. Poprzedni miot Emma urodziła w 61 dniu ciąży. Wczoraj - by nie zostawiać wszystkich koniecznych przygotowań do porodu, na ostatnią chwilę, wykąpałam już Emmę i podcięłam jej włoski na brzuszku, by maluszki miały łatwiejszy dostęp do sutków.  Jutro rozstawię już kojec porodowy dla Emmy, w którym przyjdą na świat maluszki. Spędzą w nim z mamą swoje pierwsze 3 tygodnie życia otoczone  jej opieką i doglądane naszym czujnym okiem.  Nie mogę się ich do